"W pewnym momencie poczułem się jak hipokryta. Dlatego wybrałem apostazję. Z księdzem uścisnęliśmy sobie dłonie. On stracił fikcyjnego wiernego, ja zacząłem żyć w zgodzie z własnym sumieniem - mówi Paweł z Gdyni. Mężczyzna należy do blisko półmilionowej rzeszy Polaków, którzy zdecydowali się zerwać formalne związki z Kościołem."
Zrodlo: wiadomosci.onet.pl/1600880,2677,1,kioskart.html
A teraz znaleziona na apostazja.pl rozmowa z Pawlem z Gdyni na temat podanej liczby "polmilionowej rzeszy Polakow":
PawelG
Nie chciałbym mówić za dużo, ale pracuję nad projektem, który chociaż w zbliżeniu określiłby ilu nas jest. To ja podałem szacunkowe dane, które wynoszą na chwilę obecną 450-500 tys osób.
Michal
Skad te szacunkowe dane i jak i na jakiej podstawie zostaly oszacowane?
PawelG
Na podstawie kilku przeprowadzonych do tej pory badań innych ludzi. Tak jak pisałem, póki co więcej nie powiem
Michal
Bez urazy, ale dla mnie to brzmi tak: powiedzialem ladna liczbe, zeby poszlo w swiat, teraz szukam dla niej uzasadnienia, a na razie mowie, ze robilem badania, ale teraz nic nie powiem, tylko moze pozniej (w domysle: jak znajde uzasadnienie, albo moze w miedzyczasie wszyscy zapomna).
Michal
Skad podana liczba 450-500tys.? Z ladnie pomalowanego sufitu? Czy po prostu ot tak, zeby slicznie brzmialo?
Komarrek
Zachowaj swoje pytania na później i nie zachowuj jak rozkapryszone dziecko.
PawelG
Drogi Michale, ciężko mnie obrazić. Możesz interpretować moje wypowiedzi jak tylko chcesz. Twoje prawo. Niemniej jednak sytuacja wygląda tak: ja robię swoje. Onet do mnie dzwoni i przeprowadza wywiad. Pytają się ilu nas jest. Mam powiedzieć "nie mam zielonego pojęcia" czy może lepiej powiedzieć, co do tej pory udało mi się obliczyć? Nawet z dużym nawiasem (co zaznaczyłem przy wywiadzie). Dla mnie odpowiedź jest oczywista, choć tej oczywistości nie musisz podzielać. Mam nadzieję, że nikt nie zapomni, bo robię to wszystko nie dla siebie, ale dla wszystkich. Jednak masz rację co do jednego - teraz nic nie powiem, tylko później
Jeremy
Michał, weź swoje insynuacje zachowaj dla siebie.
PawelG
(...) Mam powiedzieć "nie mam zielonego pojęcia" czy może lepiej powiedzieć (...)
Michal
Moze prawde?
PawelG
Tak właśnie zrobiłem - powiedziałem, że na chwilę obecną z dużym nawiasem szacujemy tę liczbę na 450-500 tys.
Michal
ja tylko w takim razie zapytalem jak Ci sie to udalo policzyc (Nawet z dużym nawiasem).
PawelG
A ja na samym początku napisałem, że nie ujawnię szczegółów,
PawelG
(...) Dla mnie odpowiedź jest oczywista, choć tej oczywistości nie musisz podzielać. (...)
Michal
To nie jest kwestia podzielania lub nie, tylko prostej, krotkiej odpowiedzi jak z tymi zawiasami udalo sie policzyc.
Ciag dalszy nastapil - po zarcie na ten temat w dziale Hyde Park PawelG, ktory zmyslil sobie na poczekaniu liczbe apostatow wyrzucil Michala z forum.
Michal (o artykule na temat ksiezy odchodzacych z kosciola)
Tylko zeby to nie byl taki "fakt" jak ten niedawno o pol milionie apostatow w Polsce.
PawelG zabanowal zbyt dociekliwego Michala (klamca banuje bojac sie przyznac do zmyslenia)
Slawek Dutkiewicz
Jak ja nie cierpię tych... trolli!
Brawa dla... naczalstwa!
W końcu troll przestanie brużdzić i opowiadać... michałki!
Gratulacje dla apostatow, milego samopoczucia oraz dalszych narzekan na czarnych/kiecmanow/szamanow itp. itd. jacy klamliwi i straszni sa.
